Z Lęborka wróciliśmy na tarczy, ale w tym roku nadal możemy zdobyć jeszcze 6 punktów i wrócić na 3. miejsce ligowej tabeli. W niedzielę zagramy u siebie z TAF Toruń, a 10. grudnia czeka nas daleki wyjazd i zaległy mecz z Bonito Białystok.
TAF Toruń to czerwona latarnia naszej ligi. Nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza, jak okazałe zwycięstwo w ostatnim domowym meczu na koniec rundy jesiennej. Nie zlekceważymy naszych rywali, bo z kilkoma słabszymi drużynami już traciliśmy punkty w tym sezonie.
Zawodnicy z Torunia zdobyli tylko jeden punkt w tym sezonie. Mają najgorszy bilans bramkowy ze wszystkich drużyn. Potrafili strzelić 23 gole, a przeciwnicy do ich bramki trafiali 61 razy. Na pewno warto podkreślić, że zespół z grodu Kopernika to bardzo młoda drużyna. Wyróżniającą postacią jest 23-letni Konrad Jekiełek, który pomimo młodego wieku ma za sobą już trzy sezony w Ekstraklasie Futsalu. W barwach FC Toruń strzelił 3 bramki i zaliczył 61 meczów. Kamil Domański to najlepszy strzelec toruńskiej drużyny (5 goli w obecnym sezonie). To także zawodnik ze sporym doświadczeniem. Może pochwalić się 153 meczami na centralnym poziomie rozgrywek. W swojej karierze reprezentował barwy FC Toruń, a także Unisław Team, AZS Wilanów i TAF Toruń na zapleczu Ekstraklasy Futsalu. Mateusz Kończalski to najbardziej doświadczony zawodnik naszych niedzielnych przeciwników. Pełni w drużynie funkcję grającego trenera. W roli zawodnika zaliczył 155 występów w centralnych rozgrywkach i zdobył 54 gole.
W tym meczu trener Roman Smirnov powinien mieć pełen wybór zawodników. Nikt nie pauzuje za żółte kartki. Na uraz narzeka tylko Vitalii Pankratii, a nabawił się go podczas meczu w Lęborku. W składzie powinni pojawić się również nasi juniorzy, którzy w ten weekend pauzują.
Zapraszamy wszystkich na ostatni pojedynek rundy jesiennej w Szczecinie. Następny mecz w hali przy ul. Twardowskiego dopiero 21. stycznia przeciwko Dragon Bojano.
Futsal Szczecin - TAF Toruń (niedziela, godz. 18)