Po przerwie świątecznej wracamy do rozgrywek ligowych. W niedzielę o godzinie 18.00 zagramy z Red Devils Chojnice.
Przed nami historyczny wyjazd. Z ekipą z Chojnic mierzyliśmy się już 2 razy i oba mecze do tej pory zagraliśmy w Szczecinie. W naszym debiutanckim sezonie 2020/21 na zapleczu Ekstraklasy Futsalu w ramach 1/32 pucharu Polski przegraliśmy z drużyną z Chojnic, która wtedy grała w najwyższej klasie rozgrywkowej. W jesiennej rundzie podzieliliśmy się punktami. W Szczecinie pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Przez długi czas prowadziliśmy, pokazaliśmy dojrzałą grę z drużyną, która pewnie zmierza po awans i od początku była głównym faworytem do zwycięstwa w naszej lidze.
Red Devils ma na koncie 52 punkty i na 3. kolejki przed końcem rozgrywek przewagę 4 punktów nad Futsal Świecie. Jedynymi drużynami, z którymi w tym sezonie stracili punkty to nasza ekipa i Świecie, którzy wygrali w jesiennej rundzie w Chojnicach. Za to w ostatniej kolejce zrewanżowali się za porażkę i pokonali świeckie pantery w ich własnej hali.
W swoich szeregach mają bardzo doświadczonych zawodników, którzy w barwach Red Devils rywalizowali przez wiele lat w Ekstraklasie Futsalu. Motorem napędowym Czerwonych Diabłów jest Witalij Kolesnyk, który właściwie całą karierę związany jest z chojnickim klubem. Na szczeblu centralnym rozegrał 253 spotkania i trafił 57 razy do bramki rywala. Kolejną gwiazdą jest Patryk Laskowski etatowy snajper i jeden z najlepszych zawodników. Laskowski to rodowity chojniczanin, a w tym sezonie ma na koncie już 20 trafień.
Nie jesteśmy faworytem w tym spotkaniu ale z wymagającymi rywalami potrafimy rozgrywać wielkie mecze. Łukasz Kubicki i Dima Rybitskyi strzelają bramki niemal w każdym meczu, a Bartek Sobinek wyrasta na króla asyst. Liczymy także, że trener Smirnov da szansę zdobywać cenne doświadczenie naszej młodzieży. W poprzednich spotkaniach pokazali się z dobrej strony.