Wiara Lecha Poznań i Jagiellonia Białystok - to nasi najbliżsi rywale. Dwa zespoły marzące o grze w elicie polskiego futsalu. To nie będą łatwe mecze dla naszej młodej drużyny. Wymagający przeciwnicy z olbrzymimi budżetami, mający w swoich szeregach duże nazwiska. Przede wszystkim kluby, z którymi do tej pory nie rywalizowaliśmy.
Ciężkie mecze, ale takie nazwy działają na naszą wyobrażnię. Z Wiarą Lecha zagramy na wyjeździe, a już w kolejną niedzielę w domowym meczu podejmiemy Jagiellonię Białystok. Jestem optymistą po ostatnim meczu. Pokazaliśmy swój potencjał z Wenecją Pułtusk - mówi trener Roman Smirnov.
Z Wiarą Lecha zagramy w niedzielę o godz. 14.00. Będziemy chcieli wrócić z dorobkiem punktowym. Korespondencyjne pojedynki pokazują, że nie jesteśmy gorszą drużyną, ale w Poznaniu Lechici mogą zawsze liczyć na głośny doping swoich kibiców.
To będzie duży atut poznańskiej drużyny. Nas w Szczecinie też wspierają kibice głośnym dopingiem i wiemy ile on potrafi zdziałać - dodaje trener Futsalu Szczecin.
Największą gwiazdą poznańskiej ekipy jest Dominik Solecki, który w swoim CV ma także występy w naaszym mieście i medal z Pogonią 04 Szczecin. Dominik to były podstawowy reprezentant w kadrze trenera Korczyńskiego. Po przerwie spowodowanej ciężką kontuzją jeszcze w barwach Futsal Leszno wróciłł już do pełni sił i ma duży wpływ na postawę swojej druzyny.
W swoich szeregach mają także obecnego króla strzelców naszej grupy. Uriel Cepeda po 4. kolejkach zdobył już 13 bramek. Na niego nasi zawodnicy muszą zwrócić szczególną uwagę.