sponsorzy

W najbliższy weekend będziemy mieli do czynienia z prawdziwym świętem futsalu w Szczecinie. Hala Miejska przy ul. Twardowskiego zamieni się w świątynię futsalowych zmagań na różnych frontach. 
Zaczynamy już w sobotę eliminacjami do młodzieżowych mistrzostw Polski w futsalu w kategorii U-13. W tym sezonie udział weźmie rekordowa liczba klubów z całej Polski. Tylko w kategorii U-13 chłopców wystąpi 78 ekip, a w całym eliminacjach ponad 400 drużyn. Nasze miasto reprezentować będę dwie drużyny. Obok Akademii Piłkarskiej Pogoń Szczecin pod wodzą trenera Sochańskiego, wystąpią również zawodnicy naszego klubu.
Cieszymy się, że PZPN przyznał naszemu klubowi organizację takich zawodów. To dowód zaufania ale także wsparcie w rozwoju futsalu w Szczecinie. Ostatnie takie wydarzenie w naszym mieście miało miejsce w 2009 roku, czyli ponad 13 lat temu. Liczymy na awans naszych szczecińskich drużyn. W sobotę rywalizować w naszej grupie będą również drużyny KP Kotwica Kołobrzeg i Celuloza Kostrzyn nad Odrą. Do kolejnego etapu przejdą trzy najlepsze futsalowe ekipy. Turniej rozpocznie się o godz. 11 i potrwa do godziny 16. 
W niedzielę czeka kibiców kolejny mecz na zapleczu Ekstraklasy Futsalu. Nasza drużyna będzie chciała udowodnić, że porażka w ostatnim wyjazdowym pojedynku była tylko wypadkiem przy pracy. Początek o godz. 18.
Jednak zanim będziemy emocjonować się zmaganiami pierwszej drużyny, wszystkich serdecznie zapraszamy na turniej z okazji Dnia Niepodległości. Turniej ma podniosły charakter, na sportowo świętujemy najważniejsze narodowe święto w naszym kraju. W rywalizacji wezmą udział zawodnicy szczecińskich klubów sportowych, a także klubów spoza Szczecina z rocznika 2014/15. Na dzieci czekać będą sportowe zmagania ale i dla kibiców będziemy mieć niespodzianki. Zaczynamy o godz. 12, a rozdanie nagród zaplanowaliśmy na 17.
Dla naszego klubu to wielki dzień. Po raz pierwszy w turnieju wystąpią nasi wychowankowie, których podstaw futsalu uczy trener Roman Smirnov. Na co dzień trenują w obiektach sportowych SP 20 przy ul. Dobrzyńskiej na Pomorzanach. To też wyjątkowe miejsce. Tutaj swoją pierwsze piłkarskie kroki razem z kolegami z osiedla stawiał Michał Kubik, legenda polskiego futsalu. 
Na zakończeniu weekendu wisienka na torcie, czyli pojedynek z Futbalo Białystok w I lidze. Rywale to drużyna bardzo chimeryczna. Na wyjazdach traci punkty z niżej notowanymi rywalami, ale u siebie nie bierze jeńców. W ostatniej kolejce wysoko pokonali Lębork (6:2). W tabeli nasi przeciwnicy plasują się na 6. miejscu, zdobyli 10 punktów w 6 meczach. Mają na koncie trzy porażki, za to bramek tracą bardzo mało. Zaledwie 19 goli straconych - pod tym względem lepszy jest tylko lider z Gdańska. W dużej mierze to zasługa Norberta Jendruczka, bramkarza z ekstraklasowym doświadczeniem. W barwach Słonecznego Stoku Białystok rozegrał 73 mecze i zdobył 11 bramek. Żaden bramkarz w polskiej Ekstraklasie Futsalu nie może pochwalić się takim dorobkiem strzeleckim. Był czas, że znalazł uznanie w oczach trenera Korczyńskiego i ma za sobą również powołania do reprezentacji Polski. Najwięcej bramek dla naszych rywali w obecnym sezonie zdobyli Bartosz Borowik i Jakub Konon (po 4 gole). Konon pewnie liczy na zwycięstwo w tym meczu i urodzinowe trafienie. Mamy nadzieję, że takich prezentów nasi zawodnicy nie będą rozdawać.
Szczecinianie plasują się tuż za niedzielnym rywalem. Mamy punkt straty i zwycięstwo może dać nam awans nawet na 4. miejsce w tabeli. Za plecy nie będziemy się oglądać, ale musimy pamiętać, że nie ma już zespołów bez zwycięstw. Punktuje Helios Białystok i Orlik Mosina, a i Piła pewnie będzie chciała u siebie postawić się gdańszczanom. Zapraszamy wszystkich kibiców na godzinę 18. Wstęp na mecz jest bezpłatny. 

Fot. Giersu Cam

Sportowa rywalizacja hartuje ducha i ciało, a wspólne kibicowanie wzmacnia naszą tożsamość lokalną, regionalną, narodową. Dlatego świętowanie Dnia Niepodległości na sportowo to wspaniały sposób na oddanie hołdu wszystkim, którzy walczyli o niepodległość Polski.
- Zamiast krwi, którą przelewali nasi przodkowie, dla nich przelewamy nasz pot. Taką ideę ma turniej z okazji Dnia Niepodległości, w którym zmierzą się nasi młodzi patrioci - mówi Olgierd Geblewicz Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego.
W rywalizacji wezmą udział zawodnicy szczecińskich klubów sportowych (Funinio Szczecin, FASE - Football Academy School of Excellence, Klub Sportowy Świt Skolwin - Szczecin, Futsal Szczecin, Future Football Club), a także klubów spoza stolicy zachodniopomorskiego (Akademia Piłkarska Czaplinek, Energetyk Gryfino. MKS Osadnik Myślibórz).
Na dzieci czekać będzie sportowe zmagania, ale i dla rodziców oraz kibiców będziemy mieć niespodzianki.
Bardzo dziękujemy Panu Marszałkowi Olgierdowi Geblewiczowi za wspaniały pomysł uczczenia Dnia Niepodległości w sportowej rywalizacji wśród najmłodszych mieszkańców naszego województwa. 

W najbliższą niedzielę czeka nas wyjazd do Mosiny pod Poznaniem, a 13 listopada zagramy u siebie z Futbalo Białystok. W listopadzie czekają nas pojedynki z niżej notowanymi rywalami. Nikogo nie lekceważymy, ale liczymy na pełną zdobycz punktową. To nas motywuje do ciężkiej pracy. Również po to, żeby rundę jesienną zakończyć miejscem na ligowym podium. 

Kolejny domowy pojedynek za nami i kolejny remis na naszym koncie. Cenny punkt, bo Świecie to zespół doświadczony, mający w swoich szeregach jednego z najlepszych zawodników w historii polskiego futsalu. Ich zawodnicy są świetnie przygotowani kondycyjnie i bardzo dobrze poukładana taktycznie drużyna.

- Powinniśmy być zadowoleni z remisu patrząc w jakich okolicznościach przebiegał niedzielny pojedynek. Cały czas goniliśmy wynik, a na jedną sekundę przed końcem przegrywaliśmy (5:6). To był mecz, który mógł podobać się wszystkim kibicom i był świetną promocją futsalu - mówi Paweł Płuciennik, prezes Futsal Szczecin.  

Mamy na koncie 9 punktów i zajmujemy 6. miejsce w tabeli. Do lidera tracimy tylko 4 punkty.

Orlik Mosina do tej pory w tym sezonie nie zdobył żadnego punktu. Zamyka ligową tabelę, ma na koncie 6 porażek, zdobył 11 bramek i stracił 39 goli. Jeszcze w poprzednim sezonie stawiany był w gronie faworytów do awansu. Ale dzisiaj to zupełnie inna drużyna. Nie ma już w swoich szeregach doświadczonych braci Pieczyńskich i Daniela Lebiedzińskiego, którzy jeszcze kilka lat temu reprezentowali nasz kraj w Lidze Mistrzów w barwach Akademii Słowa Pniewy. Byli także etatowymi reprezentantami Polski. Nie ma w ekipie Orlika również Serhija Czamuchy, który w poprzednim sezonie regularnie zdobywał bramki dla naszych przeciwników. Dzisiaj gra w Ekstraklasie Futsalu w Red Dragons Pniewy. 
- To młoda drużyna, która dopiero zbiera doświadczenie, ale z każdym meczem prezentują się coraz lepiej. W ostatniej kolejce postraszyli Team Lębork, spadkowicza z Ekstraklasy Futsalu. Pierwsi strzelili gola, a do przerwy utrzymywał się remisowy wynik (1:1). W Mosinie powinniśmy zagrać najlepszym składem - dodaje prezes Płuciennik.  
Początek meczu o godz. 17, gospodarze planują przeprowadzić transmisję online na swoim profilu społecznościowym. Zapraszamy wszystkich kibiców do oglądania meczu. 
Fot. Iwona Sarnicka / portowaduma.pl
Za nami rollercoaster i emocje związane z pojedynkiem z liderem zaplecza Ekstraklasy Futsalu, a już w niedzielę kolejny domowy mecz. Do Szczecina przyjeżdża beniaminek ze Świecia. Nasz przeciwnik zajmuje w tabeli 5. miejsce tuż za naszą drużyną. Ma na koncie 8 punktów i w zapasie zaległy wyjazdowy mecz z LZS Bojano. 
To będzie kolejny trudny pojedynek dla naszej ekipy. Futsal Świecie to zgrana i doświadczona drużyna, która po awansie pozyskała kilku niezłych zawodników. Niewątpliwie największą gwiazdą jest Marcin Mikołajewicz, legenda polskiego futsalu. Mikołajewicz przygodę z futsalem rozpoczynał w Tacho Toruń, a w swojej karierze był również zawodnikiem Hurtapu Łęczyca, Marwitu Toruń oraz Pogoni 04 Szczecin. W barwach klubu ze Szczecina zdobył tytuł wicemistrza Polski w sezonie 2013/14 oraz tytuł najlepszego zawodnika Ekstraklasy w sezonie 2012/2013. W sumie dla szczecińskiego klubu zdobył 83 bramki.
W tym sezonie pełni podwójną rolę, jest zawodnikiem oraz grającym trenerem. Nadal zachwyca swoją grą, jest niebezpieczny w polu karnym i regularnie zdobywa gole. Gwiazdy takiego formatu mogą pozazdrościć nie tylko drużyna na zapleczu Ekstraklasy, ale również czołowe kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej. Mikołajewicz w Ekstraklasie zdobył 250 bramek. Ma na koncie również występy dla naszego kraju. 2 lutego 2019 roku zakończył karierę reprezentacyjną, po raz ostatni w barwach narodowych wystąpił w Opolu podczas meczu towarzyskiego z Rosją. W tym meczu swoją bramkę w barwach narodowych zdobył Karol Czyszek, czyli kolejny zawodnik Futsal Świecie. Czyszek to gracz z doświadczeniem na poziomie Ekstraklasy. Grał dla Pogoni 04 Szczecin, Piasta Gliwice, Gatty Zduńska Wola i FC Toruń. W poprzednim sezonie grał w I-ligowym Dynamiku Toruń i także miał okazję zdobyć bramkę przeciwko naszej drużynie. Na pewno szczecińscy kibice doskonale pamiętają obu zawodników. 
Po ostatnim meczu na drobne urazy narzekają: Karol Ława, Konrad Żebrowski i kapitan Łukasz Kubicki. Na szczęście nie są to poważne kontuzje i trener Miłosz Kocot będzie mógł liczyć na wszystkich zawodników, którzy znaleźli się w składzie meczowym w poprzednim tygodniu. Mecz z We-Met pokazał, że będziemy liczyć się w walce o górną część tabeli. Czujemy niedosyt po meczu z liderem, ale już w niedzielę możemy pokazać się z najlepszej strony. 
Zapraszamy wszystkich kibiców. Z okazji Halloween przygotowaliśmy atrakcje dla najmłodszych. Na dzieci będzie czekała bezpłatna wata cukrowa i ciasteczkowy potwór, z którym będzie można zrobić sobie wspólne zdjęcie.
FUTSAL SZCZECIN - FUTSAL ŚWIECIE
30.10.2022 (niedziela), godz. 13
HALA MIEJSKA UL. TWARDOWSKIEGO 12
WSTĘP BEZPŁATNY