Aktualności

Szczegóły: Kategoria: Aktualności; Utworzono: 25 październik 2022

Zajrzyjcie na stronę naszego partnera www.ingerplastics.com.

Grupa Ensinger zajmuje się tworzeniem, produkcją i sprzedażą kompaundów, półwyrobów, kompozytów, elementów technicznych oraz profili z tworzyw konstrukcyjnych i wysokosprawnych. Dalszy rozwój sprawdzonych technik produkcji, nowe zastosowania i międzynarodowa ekspansja zapewniły temu rodzinnemu przedsiębiorstwu miejsce wśród liderów w swojej branży.

Mecz Futsal Szczecin - Futsal Świecie odbędzie się 30 października (niedziela) o godz. 13 w hali przy ul. Twardowskiego.

DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE

Szczegóły: Kategoria: Aktualności; Utworzono: 21 październik 2022

Po historycznym zwycięstwie w Lęborku, naszą drużynę czeka kolejny trudny pojedynek. W niedzielę do Szczecina zawita ekipa z Kamienicy Królewskiej. We-Met po 5 kolejkach rozsiadł się wygodnie w fotelu lidera I ligi Futsalu.

Nasi niedzieli rywale mają na koncie 9 punktów, odnieśli 3 zwycięstwa i doznali jednej porażki Na inaugurację zaliczyli falstart, przegrywając z LZS Bojano, ale później już nie dawali szans kolejnym rywalom. W ostatniej kolejce wysoko pokonali KS Gniezno na własnym terenie (9:3).

We-Met Kamienica Królewska, podobnie jak nasz zespół, ma za sobą drugi sezon na zapleczu Ekstraklasy Futsalu. W poprzednim zajęli 2. miejsce i mieli okazję walczyć o awans w barażowych pojedynkach z AZS Katowice. Nasi przeciwnicy oba pojedynki przegrali, ale zebrane doświadczenie na pewno już procentuje. Zawodnicy We-Met nie ukrywają ambitnych celów i walki o premiowane awansem miejsce w tabeli.

W klasyfikacji najlepszych strzelców nadal prowadzi nasz zawodnik - Karol Ława, wspólnie z Dominikiem Deptą (LZS Bojano). Obaj mają na koncie po 6 trafień, a tuż za nimi najlepsi strzelcy ekipy z Kamienicy: Marcin Choszcz i Błażej Wenta (po 5 trafień). To nie jedyni zawodnicy, którzy potrafią zdobywać bramki. Musimy także uważać na Sebastiana Hinca, Jurija Kidanowa, Szymona Marszałkowskiego i Macieja Młyńskiego (wszyscy mają po 3 trafienia). Futsaliści We-Met mają na koncie najwięcej zdobytych bramek i również najmniej ich tracą. To zasługa Patryka Labudy, który rewelacyjnie spisuje się miedzy słupkami. To drużyna, która gra ze sobą już kolejny sezon. We-Met wcześnie rozpoczął okres przygotowawczy i miał okazję zagrać towarzyskie mecze z zespołami z Ekstraklasy. W tym sezonie pojawiły się nowe twarze w ich składzie: bracia Kidanow i Ihor Dmitrijew, który wcześniej grał dla Heiro Rzeszów. Niestety, w szeregach gości nie zobaczymy kapitana Bartosza Stencela, który podczas treningu doznał poważnej kontuzji i nadal przechodzi rehabilitację.

W Szczecinie mierzyliśmy się z naszym rywalem dwukrotnie i oba pojedynki przegraliśmy. Czas na pierwsze zwycięstwo na naszym terenie. Mamy za sobą wygraną w wyjazdowym meczu, która mocno podbudowała zawodników i trenera, który pewnie już ma w głowie plan niedzielnej potyczki.

Zapraszamy w niedzielę do hali wszystkich kibiców, którzy liczą na wielkie emocje.

FUTSAL SZCZECIN - WE-MET KAMIENICA KRÓLEWSKA

23.10.2022 (NIEDZIELA), GODZ. 17

HALA MIEJSKA, UL.TWARDOWSKIEGO 12

WSTĘP BEZPŁATNY

Szczegóły: Kategoria: Aktualności; Utworzono: 19 październik 2022

W niedzielę wygraliśmy w Lęborku, ale na tym nie poprzestajemy. Trenujemy jeszcze mocniej w oczekiwaniu na kolejne starcia. To najbliższe już niedzielę o godz. 17 na parkiecie hali przy ul. Twardowskiego w Szczecinie.

FIRMA DURABLE ZOSTAŁA SPONSOREM MECZU FUTSAL SZCZECIN - We-Met Futsal Club. Już dziś zajrzyjcie na stronę naszego partnera www.durable.pl.

Durable jest międzynarodową firmą z siedzibą w Niemczech, która zatrudnia około 700 pracowników na całym świecie. Dzięki ciągłemu, innowacyjnemu podejściu oraz bogactwie doświadczeń, firma od ponad 100 lat z sukcesem rozwija swoją działalność, a jej produkty charakteryzują się jakością, wzornictwem i funkcjonalnością. Durable tworzy i rozwija inteligentne rozwiązania oraz produkty mające zastosowanie w nowoczesnych miejscach pracy.

Dziękujemy za wsparcie i zapraszamy na mecz pod znakiem Durable

Szczegóły: Kategoria: Aktualności; Utworzono: 15 październik 2022

Już w najbliższą niedzielę czeka nas wyjazdowy pojedynek w Lęborku. Team Lębork to spadkowicz z Ekstraklasy Futsalu.

Przygoda w najwyższej klasie rozgrywkowej zakończyła się dla naszych przeciwników po jednym sezonie. W nowym sezonie w szeregach naszych przeciwników doszło do zmian. Odeszło kilku czołowych graczy, którzy stanowi o sile drużyny. Davidson Silva zdobył dla Lęborka w poprzednim sezonie 20 bramek. Dzisiaj Brazylijczyk reprezentuje barwy Legii Warszawa. Natomiast doświadczony Witalij Kolesnik w obecnych rozgrywkach gra dla zespołu z Chojnic.

Lębork głośno wyraża chęć powrotu do Ekstraklasy. Po trzech kolejkach nasi niedzielni rywale zajmują w tabeli 3. miejsce. Mają na koncie 6 punktów, odnieśli dwa zwycięstwa i doznali jednej porażki. W derbach Kaszub wysoko ulegli drużynie z Kamienicy Królewskiej (0:6). Takie porażki szczególnie bolą i zapewne Team Lębork będzie chciał zrehabilitować się w niedzielnym starciu.

Lęborczanie na inaugurację przed własną publicznością pokonali Piłę (2:1), a w kolejnym meczu na wyjeździe rozgromili LZS Bojano (11:6). Władysław Tkaczenko i Sergio Monteiro do tej pory zdobyli po trzy bramki dla naszych przeciwników. Nasi zawodnicy będą musieli zwrócić szczególną uwagę na tę dwójkę, jeśli chcemy wrócić do Szczecina z trzema punktami.

Nasza drużyna do Lęborka uda się w dniu meczu. Do tej pory nie mieliśmy okazji zmierzyć się z naszym niedzielnym rywalem. Trener Miłosz Kocot nadal nie będzie mógł liczyć na Mateusza Geperta i Dmytro Donosa, którzy cały czas mają problemy ze zdrowiem. Przechodzą rehabilitację i wszyscy liczymy, że w najbliższym czasie wrócą do treningów. Pozostali zawodnicy powinni być do dyspozycji trenera Kocota. Cały tydzień intensywnie pracowaliśmy, w zespole dopisują humory i wszyscy czekamy na pierwsze zwycięstwo w wyjazdowym pojedynku.

Zapraszamy kibiców na transmisję online (start meczu o godz. 17), którą udostępnimy na naszym klubowym profilu Facebook.com/ Futsal Szczecin

Fot. Andrzej Szkocki / gs24.pl