sponsorzy

W niedzielę zaczynamy rundę rewanżow. Czeka nas wyjazd do Torunia. Wszyscy pamiętają nasz inauguracyjny mecz w tym sezonie. We wrześniu TAF Toruń został rozbity w Szczecinie. Wygraliśmy (11:1), a bramki dla naszej ekipy w tym meczu zdobywali: Karol Ława (4), Bartosz Sobinek (2), Łukasz Kubicki, Szymon Jakubowski, Konrad Żebrowski, Patryk Jania i Patryk Jurys. 
Dzisiaj Toruń to już inna drużyna. Największą rolę w metamorfozie naszego przeciwnika odegrał nowy trener ekipy z grodu Kopernika. Dmytro Kameko odnosił sukcesy i jako zawodnik i jako trener.  TAF ma na koncie 15 punktów. W rundzie jesiennej wygrał 4 mecze, odniósł 3 remisy i 4 porażki. Potrafili wygrać na wyjeździe z Orlikiem Mosiną i Heliosem Białystok. Wygrali u siebie z Gnieznem i KS Piłą. Zdobywali także punkty z wymagającymi rywalami. Zremisowali z AZS Gdańsk, Dragon Bojano i Futbalo Białystok, z zespołami do których my nie mamy szczęścia w tym sezonie. 
13 listopada wysoko ulegli w Kamienicy Królewskiej (1:7). Przegrali również u siebie z Lęborkiem (3:11), w ostatniej kolejce rundy jesiennej. W pucharze Polski odpadli w pojedynku z liderem II ligi, KKF Konin. Dzisiaj już mogą się tylko koncentrować na pierwszoligowych zmaganiach. 
Krystian Kraśniewski ma na koncie 9 zdobytych bramek. To zawodnik, który od kilku sezonów jest najlepszym strzelcem toruńskiej ekipy. Będziemy musieli na niego uważać. Kamil Domański (5 goli) i Mateusz Anuszewski (4 gole) to kolejni zawodnicy, którzy mogą nam zagrozić. 
Do naszego niedzielnego przeciwnika tracimy dwa punkty i wygrana pozwoliłaby przeskoczyć torunian w tabeli I ligi. To ważny mecz, jeśli chcemy powalczyć o górną część tabeli. W Pile zagra Lębork, który ma na swoim koncie także 13 punktów, zaś Bonito Białystok ze zdobytymi 11 punktów zagra w derbach Podlasia z Futbalo Białystok. 
Trener naszego zespołu, Miłosz Kocot, ma komfort pracy. W wyjazdowym pojedynku może liczyć na swoich najlepszych zawodników. Karol Ława w pucharowym meczu zdobył trzy gole, a czwartą bramkę dołożył w serii rzutów karnych. Łukasz Kubicki musi zdobywać kolejne bramki, jeśli chce utrzymać pozycję najlepszego strzelca I Ligi. 
Start meczu w niedzielę, 22 stycznia, o godz. 16.