Aktualności
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Już w piątek czeka nas daleki wyjazd na wschód Polski, a w sobotę w 17. kolejce I Ligi PLF zmierzymy się z Futbalo Białystok.
Ekipa z Białegostoku zajmuje 3. miejsce w tabeli i zgromadziła w dotychczasowej rywalizacji 30 punktów na koncie. Do zespołu We-Met Kamienica Królewska i miejsca barażowego tracą tylko punkt. Futbalo ma też rozegrany jeden mecz więcej. W ostatni weekend mieli okazję zagrać wyjątkowy pojedynek. Zmierzyli się w wyjazdowym meczu w ramach 20. kolejki z zespołem Widzewa Łódź. Ponieśli porażkę, a Widzew po zwycięstwie na sześć kolejek przed zakończeniem ligi mógł już cieszyć się z awansu do Ekstraklasy Futsalu.
W tabeli najlepszych strzelców I Ligi Grupy Północnej Damian Grabowski zajmuje 11. miejsce z 12 trafieniami, Jakub Budźko zdobył 10 bramek, a Jacek Stefanowicz ma na koncie zanotował 9 trafień dla białostockiej drużyny.
Futsal Szczecin po wyjazdowej wygranej z Orlikiem Mosina zajmuje 7. miejsce w tabeli i ma już na koncie 21 punktów. Dokładnie tyle samo co 6. w tabeli BestDrive Piła, który w sobotę zmierzy się z Widzewem. To bardzo ważny mecz w kontekście naszej drużyny. Zwycięstwo łodzian i zdobyte punkty w pojedynku z Futbalo zapewnią nam kolejny awans w ligowej tabeli. Niemniej jednak, w Białymstoku o cenne punkty nie będzie łatwo. Futbalo potrafił tracić punkty z dużo słabszymi rywalami, ale nie ma w zwyczaju tego robić na swoim terenie. Białystok to istna twierdza. Na wschodzie Polski dotychczas jedyne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Widzewa. Orlik Mosina i Dragon Bojano to zespoły, które zremisowały z naszym sobotnim rywalem na jego terenie.
Trzymamy kciuki za naszych zawodników, licząc na kolejną wygraną. Zapraszamy wszystkim sympatyków naszej drużyny do transmisji online, którą udostępnimy na naszym profilu. Początek pojedynku o godz. 15.
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Już jutro kolejne zmagania w ramach centralnych rozgrywek I Ligi PLF. Futsal Szczecin w zaległej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Orlikiem Mosina.
To ważny mecz w kontekście walki o wyższe miejsce w tabeli na koniec sezonu 2021/22. Mosina to bardzo doświadczony zespół, w swoich szeregach mają dobrze znaną futsalowym kibicom grupę zawodników, z wielkimi sukcesami na koncie. Gracze z Mosiny tabeli plasują się na wysokiej 4. pozycji, w 15 meczach zdobyli 26 punktów i do miejsca na podium tracą zaledwie cztery oczka. Orlik w obecnym sezonie traci bardzo mało bramek, ale ma za to problemy w ofensywie. W ostatnim meczu Mosina pokonała rewelacyjnie spisujący się w rundzie wiosennej zespół Dragon Bojano (4:2).
W składzie gospodarzy zagrają bracia Łukasz i Dariusz Pieczyńscy oraz Daniel Lebiedziński, wielkie postacie polskiego futsalu. Doświadczeni zawodnicy stanowią o sile mosińskiej ekipy. Na swoich kontach mają tytuły mistrzów Polski i udział w europejskich pucharach. Najlepszym strzelcem w obecnym sezonie jest Serhij Czamucha z 8 trafieniami, a Łukasz Pieczyński i Szymon Wichtowski zdobyli po 6 goli dla swojej drużyny.
Futsal Szczecin ma patent na Orlika. W Szczecinie w pierwszym meczu zdobyliśmy trzy punkty po zwycięstwie 3:1, a na zakończenie poprzedniego sezonu udało nam się zremisować na parkiecie w Mosinie (4:4). Wygrana w niedzielę pozwoli nam zrównać się punktami z BestDrive Piła, który zajmuje 6. miejsce w tabeli i do tej pory zgromadził 21 punktów na swoim koncie.
Liczymy na przełamanie w wyjazdowych meczach i powrót do Szczecina w szampańskich nastrojach.
Orlik Mosina - Futsal Szczecin
Niedziela, 27.02.2022 r. godz. 18.00
Fot. Marta Krajniak
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
16. kolejka I Ligi Futsalu już w najbliższą niedzielę. Do Szczecina przyjedzie kolejna ekipa z Torunia. Tym razem naszym przeciwnikiem będzie TAF Toruń.
Zespół TAF zajmuje w tabeli 8. miejsce z dorobkiem 18 punktów. "Piętą Achillesa" toruńskiej drużyny w tym sezonie jest obrona. Ze wszystkich uczestników futsalowych zmagań na zapleczu Ekstraklasy stracili największą ilość bramek. Toruński bramkarz musiał 80 razy wyciągać piłkę z siatki po strzałach rywali. Ostatni mecz także nie ułożył się naszym przeciwnikom po ich myśli. Przegrali 2:3 z zespołem z Gniezna i zapewne przyjeżdżając do Szczecina będą chcieli zdobyć cenne trzy punkty.
Natomiast nasza drużyna obecnie plasuje się na 10. miejscu w tabeli i na swoim koncie zgromadziła 15 punktów. W ostatnim meczu musieliśmy uznać wyższość rywali, chociaż bardzo liczyliśmy na zdobycz punktową. Z Dynamikiem zagraliśmy w bardzo okrojonym składzie. Trener Miłosz Kocot nie mógł liczyć na kilku naszych futsalistów, którzy zmagają się z drobnymi urazami. W Szczecinie do swojej dyspozycji będzie już miał Mateusza Geperta i Krystiana Pedę, którzy zagrali koncertowo przeciwko gnieźnieńskiej drużynie. Na pewno będzie mógł liczyć na Konrada Żebrowskiego i Rafała Gnapa, a także na Adama Wiejkucia, który pokazał że może regularnie zdobywać bramki dla naszej drużyny. Za mecz z Dynamikiem należą się pochwały dla Bartosza Sobinka. W swoim pierwszym meczu zdobył bramkę dla naszej drużyny i pokazał się z bardzo dobrej strony. Bartek wykorzystał swoją szansę i chyba w kolejnym meczu wyjdzie w podstawowym składzie.
Za to pod dużym znakiem zapytania stoi występ Maksa Sapona, który może mówić o szczególnym pechu. Po kilku miesiącach rehabilitacji na ostatnim treningu doznał kolejnego poważnego urazu. To duża strata dla naszej ekipy, bo Maks to doświadczony zawodnik, który obok Mateusza Geperta, Konrada Żebrowskiego i Daniela Maćkiewicza ma za sobą występy w Ekstraklasie Futsalu.
Bardzo liczymy na zwycięstwo w Szczecinie pod wodzą nowego trenera. To kolejny mecz z gatunku tych za "6 punktów". Na szczęście w meczach, w których jest duża presja, potrafimy odnosić zwycięstwa. Pokazał to ostatni pojedynek z zespołem z Gniezna.
- TAF Toruń to zespół jak najbardziej w naszym zasięgu, ale musimy punktować, bo gonią nas zespoły z dołu tabeli. Regularnie zdobywa punkty LZS Bojano a także Teqball Podkowa, która w ostatnim meczu niespodziewanie wygrała z wiceliderem tabeli i do naszej drużyny traci już tylko 4 punkty - zapowiada mecz prezes Futsal Szczecin, Paweł Płuciennik.
Zapraszamy serdecznie wszystkich kibiców. Jak zwykle osoby, które nie będą mogły zasiąść na trybunach, mogą obejrzeć nasz pojedynek w transmisji online, z komentarzem Piotra Walkowiaka.
Futsal Szczecin - TAF Toruń
Niedziela, 20.02.2022, godz. 18
Hala przy ul. Twardowskiego w Szczecinie
Wstęp bezpłatny
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Po weekendowej przerwie na Akademickie Mistrzostwa Polski w futsalu, wracamy do rozgrywek ligowych. Już w sobotę czeka nas wyjazd do Torunia.
W 15. kolejce zmierzymy się z zespołem Dynamik Toruń. W jesiennej rundzie mogliśmy cieszyć się ze zdobytych trzech punktów z naszym najbliższym rywalem. Dynamik zajmuje 6. miejsce w tabeli z dorobkiem 20 punktów i wyprzedza naszą drużynę o 5 oczek. Należy jednak pamiętać, że mamy zaległy mecz z Orlikiem Mosina, z którym też wysoko wygraliśmy na Twardowskiego. W ostatniej kolejce torunianie zremisowali na własnym parkiecie również z Orlikiem Mosina.
Dzisiaj Toruń to jeden z najsilniejszych ośrodków futsalu w naszym kraju. F.C. Toruń grający od kilku lat w najwyższej klasie rozgrywkowej i od początku zajmujący wysokie miejsca na koniec sezonu. Ciężka praca trenera Łukasza Żebrowskiego przynosi efekty, ale również należy pochwalić działaczy za promocję drużyny i dyscypliny w mieście. Do tego mają dwóch przedstawicieli w I lidze. Dynamik Toruń i TAF Toruń to ekipy, które zajmują miejsca w górnej części tabeli i mają na swoim koncie liczne sukcesy. TAF Toruń to zespół, który co roku zdobywa medale w ramach rywalizacji młodzieżowych mistrzostw Polski w wielu kategoriach wiekowych. Należy również pamiętać, że Toruń to bardzo silny ośrodek akademicki, który także ma swojego reprezentanta w II lidze futsalu.
O sile Dynamik Toruń stanowią byli zawodnicy Pogoni '04 Szczecin. Bramki broni Nicolae Neagu, a najlepszym strzelcem jest Karol Czyszek, który z dorobkiem 15 trafień zajmuje 5. miejsce w tabeli strzelców I Ligi grupy północnej. Nie jest to jedyny zawodnik, który potrafi zdobywać bramki w szeregach naszego przeciwnika. Maciej Jankowski (12), Maciej Dudek (8) i Tomasz Zieliński (6) także potrafią strzelać do bramki rywali. W sumie cała ekipa z Torunia w tym sezonie ma już na koncie 59 trafień i na pewno nie będzie łatwym zadaniem odnieść nad nią kolejne zwycięstwo.
Na szczęście, czas pracuje na naszą korzyść. Trener Miłosz Kocot ma przed sobą kolejny tydzień wspólnych treningów i mamy nadzieję, że przyniesie to efekt w postaci 3 punktów. Poprzednią przerwę umiejętnie wykorzystaliśmy, a ciężka praca dała upragnione zwycięstwo. Trener zaliczył udany debiut i mecz z Gnieznem zakończyliśmy wysokim zwycięstwem, chociaż był to pojedynek dla ludzi o silnych nerwach.
Zapowiada się bardzo ciekawy mecz. Zobaczymy, który Mikołaj będzie miał więcej powodów do radości. Czy Nicolae Neagu w bramce torunian, czy Nikolaz Bitsadze będzie cieszył się ze zdobytych bramek z kolegami z naszego zespołu? Początek meczu o godz. 14.
Fot. Sebastian Wołosz / gs24.pl